"The Sunday Times": atak na dom polskiego ambasadora w Irlandii
Jak wynika z informacji "The Sunday Times", na rezydencję ambasadora Ryszarda Sarkowicza poleciały koktajle Mołotowa. Na szczęście w momencie ataku w środku nie było nikogo.
Butelki z łatwopalnym płynem wrzucono przez okno do środka jednego z pomieszczeń. W rozmowie z dziennikiem odpowiadająca w Ambasadzie m.in. za kontakty z mediami Nikola Sękowska-Moroney poinformowała, że Willa na Ailesbury Road w Dublinie stała pusta.
Dziennik zauważa, że w ostatnim czasie na Ailesbury Road dochodziło już do podobnych ataków. Przypomina także, że swoją ambasadę ma na tej ulicy m.in. Francja, Szwajcaria, czy Pakistan - czytamy na www.thetimes.co.uk.
Lokalna policja potwierdza, że funkcjonariusze policji badają okoliczności tego zdarzenia.
コメント（一部抜粋）
・
Mieszkałam kilkanaście lat w Londynie. Angole typu kibole są bardzo agresywni, a wyjście Wielkiej Brytanii z Unii ulatwia im ataki ludzi innych narodowości. nie mogą uderzyć nikogo o innym kolorze skory,bo od razu będzie afera ,że są rasistami. Teraz znaleźli sobie cel ataków na Polaków. Biały atakuje białego. Nikt nic nie powie. A mówienie,że my zabieramy im miejsca pracy to skandal. Angole są leniami, wiedza ich jest bardzo ograniczona. Wielu z nich nie pracuje z wyboru. Wolą żebrać na ulicach, żyć z zasiłków. Wielu prac nie podejmą się.Trochę może piszę na inny temat, ale drugiego tak leniwego narodu nie ma w Europie, na może tylko Greków można do nich porównać. Ale jestem zaskoczona ,że takie ataki zdarzają się w Irlandii. Wydawalo się,że jest to narod przyjazny Polakom. A może nie trzeba uogólniać.
・
Niemcy wlasnie dzieki grabieniu tak wysoko stoja. I to grabieniu Polski tez. Tylko w czasie Powstania Warszawskiego Niemcy wywozili ponad 300 wagonow dziennie grabionego mienia do Niemiec, do tego setki ciezarowek pelnych dobytku Warszawiakow. I to sa liczby absolutnie minimalne z minimalnych. A skad one? Otoz kazdy wagon amunicyjny, transportowy na front aby nie wracal pusty do Niemiec napelniali dobytkiem ludzi - rzezbami, porcelana, meblami, dywanami, obrazami. I mowimy o minimalnej liczbie skladow bo rzeczywista jest trudna do oszacowania - i tylko z Warszawy i tylko w czasie Powstania. Teraz wiesz ze kazdy niemiecki dom jest pelen rzeczy, dziel sztuki ukradzionych polskim ofiarom ludobojstw niemieckich. A jednak to tez na Polsce sie wzbogacili.
・
A moze mi wytlumaczysz jak taki leniwy narod opanowal pol swiata , jego jezykiem mowi caly swiat , a taki pracowity i najmadrzejszy narod z srodkowej europy przepil swoje panstwo na 123 lata i do dzjsjaj pare milionow zebrakow tula sie po europie i przyjaciel za morza niechce tego madrego i pracowitego narodu bez wiz.Jak to jest ?
