Pierwsza dama Francji Brigitte Macron została wczoraj zaatakowana przez małą pandę. Zwierzę jest pierwszą pandą urodzoną na terenie Francji, Brigitte została jego "matką chrzestną". Pierwsze spotkanie nie wypadło niestety zbyt pomyślnie. Kiedy pierwsza dama chciała pogłaskać pandę, ta próbowała ją ugryźć.
Zwierzątko o imieniu Yuan Meng nie było zadowlone z odwiedzin pierwszej damy.
W wygłoszonym przemówieniu Brigitte Macron powiedziała później, że Francja jest "dumna i szczęśliwa" z powodu przyjęcia pand z Chin i że młode są symbolem historycznych więzi łączących obydwa państwa.
コメント(一部抜粋)
・
Nawet panda jest świadoma tego że mięso to tylko mięso.
・
Panda sie jej wystraszyla !
↑のコメントへの返信>Napewno tak.Biedne zwierzatko,mam nadzieje ze spalo dobrze.
↑のコメントへの返信2>no cóż nie dziwota...
・
Samantha 38 G ;-)
・
Biedna panda
・
Czula cieczke!!!!
・
biedna panda myślała ze kostucha przyszła po nią
・
Pandy nie lubią małp !
・
Zwierzęta instynktownie wyczuwają fałsz jak i złych ludzi.
・
Brigitte Macron to ten facet w granatowej kurtce, w okularach i pod krawatem, którego panda delikatnie postraszyła, nawet nie otwierając pyszczka do ewentualnego ugryzienia, i na którego tupnęła potem łapką? Czy nawet informacja o zabawnym zachowaniu oseska pandy, próbującego w dziecinny sposób pokazać swoją moc, musi być przedmiotem idiotycznych manipulacji?
・
A ja w tym zdarzeniu widzę przepowiednię - analogię do tego co dzieje sie we francji - ściągneli sobie muzułmanów, karmią ich i głaskaja, a muzułmani gryzą ich po rękach, co będzie jak urosną?
・
Już widać, że pierwsza dama Francji (i jej chłopak) nic nie wiedzą o świecie. Pewnie jeszcze zrobiłaby z pandą selfie. Życie to nie film.
・
Nawet panda sie na niej poznala, jakie madre zwierze.